Ponieważ z powodu późnej pory na Debriefingu nie było na to czasu i w zasadzie tylko wysłuchaliśmy wypowiedzi Liderów/dowódców Grup Zaproszonych na Operację - dlatego jako osoba współorganizująca misję pozwalam sobie przedstawić własny
Raport Operacyjny
(okiem Pilota/Zeusa/II artylerzysty/członka Załogi LHD)
Ponieważ osobiście nie brałem bezpośredniego udziału w walkach na lądzie - a tylko latałem, byłem zeusem wspierającym działania oraz artylerzystą i w bardzo ograniczonym zakresie mam świadomość tego co konkretnie działo się w gorączce walk na ziemi - dlatego skupię się głównie na tym czego sam dotykałem i gdzie działałem.
Ale również, ponieważ na Debrifingu wynikły znaczne problemy i rozbieżności w ocenie pewnych wydarzeń (ciągów tych wydarzeń) dlatego w raporcie będzie położony duży nacisk na dokładne określenie czasu i chronologii. Stąd zdjęcia które opisuję normalnie tylko godziną i minutą, teraz będę publikował z dokładniejszymi znacznikami czasowymi - w formacie
[hh:mm:ss:1/100ss] zaczerpnietymi z metadanych załączonych zdjęć.
(oczywiście dane te odnoszą się do czasu REALNEGO rozgrywki a nie czasu scenariuszowego - wewnątrz Operacji ...)
Na wstępie chciałbym Wszystkich Graczy serdecznie przeprosić za ~godzinny obsuw w wystartowaniu samej misji (godz 19:00 do 20:03) - który biorę jako autor fizyczny misji (.pbo z misją) całkowicie na siebie !
Na swoje wytłumaczenie mam fakt że po prostu nie zdążyłem dopracować kilku(nastu)skryptów które były do misji niezbędne - a to z powodu na fakt iż przez poprzednie półtora tygodnia u mnie w domu miałem istny szpital, z kroplówkami zastrzykami, dyżurami nocnymi .... - walczyłem i walczyliśmy wspólnie o zdrowie a później także życie mojego Przyjaciela od ponad 18 lat - Kota . I walkę tą finalnie przegraliśmy właśnie w sobotę 26.02 przed godziną 14....
[...]
Dlatego w całym tygodniu naprawdę nie byłem w stanie dokończyć tej misji w pełnym tego słowa znaczeniu. I dlatego NAPRAWDĘ potrzebowałem tych około godziny żeby zrobić to expresowo, na kolanie, ale na szczęście skutecznie - wszystkie ważne skrypty zadziałały ..
I dlatego również, mimo wcześniejszych ustaleń nie byłem po prostu w stanie praktycznie aby grać, brać bardziej czynnego udziału w misji, po prostu zostałem na lotniskowcu jako pilot i kulejące wsparcie dla zeusa ...
Przepraszam Wszystkich za powstałe przez to zamieszanie!
godz.
[20:03:35:93] - po wgraniu misji - Ekipa zaczyna wchodzić na serwer.
[20:50:16:20] - mniej więcej 2 minuty temu rozpoczęliśmy oficjalną Odprawę Dowódców w pomieszczeniu taktycznym na
LHD 009 Khe Sanh
(2 minuty zajęło mi pójście na górny pokład LHD, wyciągnięcie z Kontenera Zwiadu podwójnego reflektora i przyniesienie go do sali - w celu doświetlenia pomieszczenia. Widoczny na kolejnym zdjęciu poniżej)
[20:50:18:89]
[20:50:27:10] - admirał (i Zeus) Cobra -prezentuje ogólny plan bojowy i sytuację taktyczną
[20:50:28:31] - zrzut listy uczestników operacji na serwerze
[...]
(tutaj byłem na technicznym AFK przez paręnaście minut)
[21:12:18:08] - do odprawy dołączyli w międzyczasie 3 piloci .
Odprawę (szczegółową, taktyczną) prowadzi już od pewnego czasu Dowódca sił desantowych - Erus [ImpassivE].
[21:13:41:32] - ...co widać także na liście graczy (np. Robert [PGM])
[21:17:38:54] - tymczasem na pokładzie LHD ... (kilka zdjęć z zeusa)
[21:17:53:51] - na tylnym pokładzie (widać grupujące się oddziały)
[21:18:06:90] - Odprawa jeszcze trwa ....
[21:19:26:92] - ...
[21:19:34:08] - Odprawa
wreszcie się zakończyła . Stoimy z pilotami na pokładzie i dyskutujemy b. wątpliwy naszym zdaniem plan Dowódcy sił Desantowych - wykorzystania śmigłowców jako wiszących celów nad/dla Obrony PLot Npl'a....
... który to pomysł , wałkowany zresztą na odprawie przez ostatnie 10 minut z górą przez Dowództwo (nauka oznaczeń poszczególnych zawisów/obrotów wiszącą maszyną jako sygnałów o tym co się dzieje na ziemi) okazał się zresztą bezskuteczny i niewykonalny - z powodu np. wiszącej ciężkiej mgły
[21:36:07:86] - po otrzymaniu od Dowództwa Sił Desantowych rozkazów (albo raczej zapowiedzi "czekajcie na dalsze rozkazy") biegniemy z pilotami przygotować wstępnie maszyny ....
... do spokojnego oczekiwania na dalsze rozkazy
[...]
Nie mając innego zajęcia spytałem głównego Zeusa oraz
Instruktora Załadunku (jak się potem okazało) -
TRUE_GAMERa - "czy mogę Wam jakoś pomóc ? "
...i odpowiedzi przeczącej - zająłem się wobec tego dokumentowaniem zdjęciowym (z zeusa) postepów sił desantowych....
[21:43:31:09] - A siły desantowe działały z wielkim spokojem, rozmysłem, statecznie, bez 'nerwowego pośpiechu' , widać jakby miały naprawdę spory zapas czasu ....
[21:43:34:75]
[21:43:40:12]
[21:43:43:99] 0 w tym czasie pierwszy LAV spokojnie pakuje się ...
[21:43:57:96] Drugi LAV równiez podjeżdża do strefy logistyki (kontenery ze skrzyniami z zaopatrzeniem)
[21:44:41:27] - Pierwszy z LAVów powoli zaczyna zjeżdżac do wody. Drugi nadal czeka na stanowisku logistycznym.
[21:44:44:38] - to samo .
(z boku widać postac Zeusa (Cobry) który najwyraźniej pomagał przy ładowaniu sprzętu)
godz
[21:44:56:98] - Drugi LAV równiez zaczyna zjeżdżac po pochylni do wody .
[21:45:08:11] - W kóńcu oba LAVy zwodowane znajdują się w studni
[21:45:10:84]
[...]
I TUTAJ WŁAŚNIE nastąpiło coś, czego nie potrafię zupełnie wytłumaczyć logicznie ...
... zachodziłem i zachodzę nadal w głowę dlaczego oba pojazdy moczą sobie spokojnie ...upy w wodzie, ale żaden nie ma zamiaru wypłynąć ....
[21:45:16:60]
[21:45:29:37]
[21:45:57:25]
[21:46:00:99] - WRESZCIE ! Piewszy LAV decyduje się na ostrożne opuszczenie LHD i wypłynięcie...
Jednak drugi nadal pozostaje w studni w LHD ...
[21:46::07:56]
[21:46:42:41]
[21:46:54:85]
[21:47:28:04] - ....
[21:47:42:66] - ...
Jedynym wyjaśnieniem, które mi przychodzi na myśl (choć wiem że to z przymrużeniem oka

) - jest że - chyba im tam dobrze być musiało skoro nie bardzo chcieli wypływać ...
[21:53:36:20] W końcu - oba LAVy sa już poza okrętem. Jednak rozciągnęły się na ok. 1/3 kilometra.
[21:54:26:79] - I w tym właśnie momencie - do wypłynięcia zbiera się Zespół Dowodzenia Sił Desantowych - w swoim m113 .
[21:54:34:62]
[21:54:42:16]
[21:55:06:99]
[21:55:10:90]
[21:55:16:85]
[21:55:23:22]
[21:55:33:49]
[21:56:11:75]
[21:56:18:63]
[...]
I w tym właśnie momencie - kiedy po 1 GODZINIE i CZTERDZIESTU PIĘCIU minutach od wejścia na serwer - praktycznie cały zespół SIł Uderzeniowych pomyślnie wystartował (odpłynął z LHD) - powinna właściwie zacząć się nasza opowieść - czyli Raport z Operacji .
[...]
Zróbmy więc tu mała cezurę i postawmy pytanie :
- Co było przyczyną/przyczynami aż takiego obsuwu ??
Niestety nie byłem z żołnierzami (ciałem) i nie mogę na to pytanie udzielić
pewnej i całkowitej odpowiedzi . Jako zeus, zaniepokojony obrotem spraw, latałem wprawdzie kamerą i dokumentowałem to co się działo (czego wyniki widzieliście powyżej) jednak nie byłem ani na radiu piechoty ani nie mogłem usłyszeć tego co było ( do kogo i gdzie? ) mówione ani ( jak? ) rozkazywane ...
Dlatego, jedyne co mogę to napisać tu kilka - prawdopodobnych przyczyn (czy raczje przyczynków) tego stanu rzeczy :
- strato około 45 minut na samym starcie - DO CZASU rozpoczęcia cyklu odpraw (20:03 - ~20:48). NA co było potrzebne tyle czasu - mogę tylko domniemywać - bo byłem w dużej mierze zajęty sprawami techn. misji (sprawdzanie mapy przed desantem czy wszystko jest OK ) oraz troche w moim domu i czekałem w stroju zwiadowcy na boku na odprawę. Być może zawiniło tutaj także FAKT że w ciągu ostatnich minut PRZED STARTEM Operacji Erus poprosił o masywne przebudowanie LOADOUTÓW dla żołnierzy - co tez zrobiliśmy (TRUE_GAMER) ale zabrało kolejne minuty ... No i nie mogliśmy użyć LOADOUTÓW PRZYGOTOWANYCH i ZASZYTYCH NA SZTYWNO W MISJI, trzeba było żebyście pobierali je z Arsenału ....
- problemem była przeciągająca się aż do 30 minut odprawa, czy raczej cykl odpraw - 20:48 - 21:19
- kolejnym faktem było przeciągające się (znów nie wiem czemu ?) spowolnione na maxa wykokoszenie się naszych sił i wypłynięcie z LHD . TO zajęło następne ~36 minut (~21:20 - 21:56)
Prawdopodobnie zawalił tutaj również fakt braku znajomości sprzętu, oraz tego że na kilku planowanych treningach gdzie ćwiczyliśmy właśnie SZYBKIE i SKUTECZNE desantowania się - z zaproszonych ludzi - np. z zespołu ImpassivE nie przyszedł dosłownie nikt ..... Mimo iż nastawaliśmy mocno na ten trening, mimo moich apeli, mimo iż razem z moimi ludźmi czekaliśmy na Was u siebie na serwerze dobre 2,5 h. ....
Nie, nie pisze tego żeby się komuś wyżalić, ale sądzę po prostu, że ta
niewiedza/braki w szkoleniu na sprzęcie DOCELOWYM miały znaczny wpływ na tak powolne wykonywanie planów Dowództwa Sił Desantowych.
Po misji, w trakcie debriefu (bodaj) słyszałem również taki głos od jednego z rozmówców : " to bez sensu , żeby wojska które mają się desantować rozpoczynały operacje nie znając nawet sprzętu ani okrętu którego mają użyć ..." (cytat z pamięci)
Z powyższych przyczyn również, widać dość wyraźnie (każdy kto umie dobrze liczyć w głowie lub na kalkulatorze może sobie podliczyć te obsuwy - i dojść do wniosku), że
obarczenie winą za całokształt ponad 2,5 h obsuwu misji jedynej osoby która nie miała praktycznie wpływu na większość z tych przyczyn - czyli Cobry(booxera) było cokolwiek niesmaczne. A już na pewno nie oddawało stanu rzeczywistego .
[ * * * ]
Wracam do mojej relacji - czyli TEGO CO DZIAŁO SIĘ już PODCZAS SAMEJ OPERACJI .
W tak zwanym międzyczasie

zajmowaliśmy się kilkoma sprawami (jako piloci i inne służby)
Np. usuwaniem dziwnych glitchy ...
[21:48:48:29]
[21:52:19:22] Naprawiłem też błedy z widocznością obiektu typu żurawiki do łodzi
[21:52:52:21] oraz pomagałem Lupusowi w przygotowywaniu (i rekonfiguracji) naszego śmigłowca uderzeniowego.
[22:04:53:19] Ogólnie - najczęściej - urzędowaliśmy na pokładzie LHD
[22:12:36:40] - A tymczasem ...
Nasze Siły Desantowe były już na etapie całkiem zaawansowanego szturmu ..
Tajemne moce Zeusa - umożliwiły mi przeniknięcie "mgły wojny" i moim oczom ukazał się taki obraz :
[22:13:32:72]
[22:13:35:94] - Dymy, zgliszcza, śmierć i zniszczenie.

Czyli - impreza zapowiadała się pozytywnie...
[22:15:03:03] - Szturm bazy w Villi Altanie
[22:15:06:60]
[22:15:57:90] - oddziały szturmowe z wolna zajmują Villę Altanę.
[22:16:15:39]
[22:16:35:99] - udał się nawet pojmać jednego jeńca ...
[22:16:39:28] - Villa altana ostatecznie została przejęta !
[22:19:43:01] - Ponieważ nasi żołnierze (z grup szturmowych) mieli najwyraźniej dużo dobrej rozrywki, a tymczasem "obsługa" SZTABu

stała na tyłach i zrobiło mi się ich troszkę żal

- skonsultowałem się z Głównym Zeusem - i po otrzymaniu zgody przebrałem się w ciekawskiego cywila w niebieskiej koszulce z plecaczkiem pełnym niespodzianek

- któremu najwyraźniej spodobała się 'osierocona' m 113-stka stojąca sobie na skrzyżowaniu i podszedł do niej z zamiarem "pożyczenia sobie choć jednej gąski " ....
[22:20:06:34] - na szczęście sztabowcy okazali sie dość "wrażliwi" na sympatycznych i bezpośrednich w obejściu lokalsów ...
[22:24:27:11] - siły desantu po przegrupowaniu - przystępują do ataku na Medinę
[22:26:57:14] - szczególnie w dzisiejszym czasie - piekny widok

- ruski spalony czołg (nawet jeśli to lekki)
[22:26:18:03] - operacja rozwija się pomyślnie
[22:26:27:00] - do akcji weszły równiez oba LAVy, ustawione tak żeby skutecznie, ogniem swoich działek, wspierać atak ponad głowami naszych wojsk - eliminować kluczowe punkty/instalacje obronne w Medinie
[22:28:33:66] - Co szybko przyniosło skutek - na zdjęciu oprócz dymów z płonących wrogich pojazdów - widać zneutralizowane stanowiska AA/działek szybkostrzelnych ZU-23 na dachach budynków Mediny.
[22:28:35:26]
[22:29:07:68] - w centrum Mediny nadal płoną wrogie pojazdy ... (na zdjęciu BTR-80 "Zippo" )
[22:30:16:75] - wojska NATO rozwijają się w ataku na centrum Mediny
[22:30:54:74] Sztab sił Desantowych również nie próżnował
[22:31:55:61] - problem był tylko z pojazdem dowodzenia, który najwyraźniej został wywrócony w wyniku jakiegoś błędu Army ...
[22:42:05:29] - czołowe oddziały zaczynają już wchodzić do budynku stacji telewizyjnej w Medinie (to ten budynek z poprzednich zdjęć - 4ro kondygnacyjny - ze stanowiskami AA na dachach)
[22:42:29:51]
[22:50:36:59] - pojawiła się też druga, mała, dywersja - mianowicie kolejny 'nadaktywny cywil' który stwierdzając że w zasadzie walki w mieście już ustały a Rosjanie są wyparci - postanowił "zakręcić się" dookoła stojących na parkingu samochodów...
W wyniku tego - w chwilę później siedział za kierownicą Gaz'a-66 i krążył w koło budynku szukając drogi wyjazdowej z miasta...
[22:50:40:60]
[22:51:22:21] - jednak w chwilę później - "dopadło go przeznaczenie"
... w postaci dwóch żołnierzy którzy dogonili pojazd ostrzelali a mojego cywila skrwawionego wyciągnęli z szoferki. (szacunek za to że próbowali go jednak ratować po incydencie)
[23:01:15:59] Walki w Medinie praktycznie się juz zakończyły - a nasze siły zaczęły się przegrupowywać i szykować do dalszej części ofensywy - na północ w kierunku lotniska i Nowego Portu.
[ * * * ]
[23:11:59:28] - tymczasem - jako piloci dość dużo latalismy w tej fazie gry . Wykonując zadania - od "przewieź uzupełnienia" poprzez "zabierz i wyładuj ... " do próby karkołomnego rozpoznania lotniczego . Karkołomnego nie tylko z powodu na możliwy ogień AA sił npl'a , ale także a nawet głównie - z powodu gęstej mgły-zupy która wisząc na niskim pułapie praktycznie szczelnie otulała ląd..

r
[23:22:49:61] - z niewielkimi bugami ...
[23:23:05:84] - zrzut ekranu z listą grających - pokazuje jak dzielnie ludzie wytrwali, mimo bardzo późnej pory, aż do końca operacji !
[23:39:44:24] Jeszcze kolejna misja artyleryjska ...
[23:44:00:90] - oraz transportowa (później okazało się że tu było nieporozumienie na łączach, bo transport pojazdów typu Humvee nie był już finalnie potrzebny )
[ * * * ]
[00:12:33:23] I wreszcie - zasłużony finał !
[ * * * ]
Tytułem małego podsumowania:
(tyle na ile mogę to zrobić sam, nie mając jeszcze relacji - o dokładnym przebiegu walk na lądzie.
Czas trwania misji (od wejścia na serwer do zakończenia - komunikat "mission Completed" ) - ~
4 h. 8 min. 50 sek. (w zaokrągleniu co do sekund

)
Czas trwania misji (od wyruszenia z LHD całości Sił Desantowych do końca) - ~
2h. 16 min. 15 sek. (zaokrąglenie do sek. )
Wygrana - po stronie zespołu Sił Desantowych NATO (szczegóły w osobnym raporcie autora misji Cobry)
Ilość wykonanych zadań - b.d. , choć na pewno 2 pierwsze zadania zostały wykonane (szczegóły w osobnym raporcie autora misji Cobry)
[UPD:]
NA KONIEC - chciałbym serdecznie podziękować :
- Cobrze - za autorstwo i cały scenariusz
- Erusowi z [ImpassivE] - za wzięcie na siebie roli Głównego Dowódcy Sił Desantowych
- TRUE_GAMERowi - za wsparcie i nieoceniona pomoc - (np. przy przygotowaniu wszystkich loadoutów na misji, oraz ciężkie wsparcie taktyczne - przy ogarnianiu bałaganu ogólnoludzkiego na starcie )
- Lupusowi - za pomoc w testowaniu skryptów i wsparcie merytoryczne (np. z OLSem
)
- wszystkim Graczom za wytrwałość i cierpliwość (czasem
)
Холодно, хмуро...
И мрачно в душе
Как мог знать я что ты умрёшь?
Салют отцам и нашим дедам -
Заветам их всегда верны.
[...]
Επισμηναγός μαρκοοϕϕ